Kontemplatyk to nie ktoś, kto zabierze cię na Bukowe Berdo i wpadnie w zachwyt, lecz ktoś, kto zabierze cię w zwykłe miejsce i pokaże ci jego niezwykłość.
Czy wie ojciec, że morze ma codziennie inny kolor? – usłyszałem niespodziewanie od dziewczyny zajmującej się sztuką. Oczywiście nie wiedziałem. Bo niby skąd? Pochodzę z rejonu, który nazywa się bramą do Bieszczad, a tam, wiadomo, morza nie ma, a lasy wciąż takie same. A niebo? Niebo jak niebo. Niebieskie lub ciemne – gdy idzie burza.
Zostało Ci jeszcze 96% artykułu
Skomentuj