Przyszli wszyscy, którzy mogli. Prawie wszyscy punktualnie. O dwadzieścia lat starsi.
Ale upieraliśmy się w rozmowie, że nic a nic niezmienieni. Tamten schudł, ta ma inną fryzurę, ale kształt życia się zgadza. Jesteśmy tą samą historią, tymi samymi bohaterami wykazującymi ciągłość i związek z czasem nie tyle minionym, co kontynuowanym.
Zostało Ci jeszcze 92% artykułuWykup dostęp do archiwum
- Dostęp do ponad 5000 artykułów
- Dostęp do wszystkich miesięczników starszych niż 6 miesięcy
- Nielimitowane czytanie na stronie www bez pobierania żadnych plików!
Skomentuj