Bywa, że patrzymy na swoje życie i wydaje się, iż miejsce, w którym jesteśmy dzisiaj, to suma złych wyborów. Polaryzujemy rzeczywistość na wszystko i nic. Towarzyszy nam poczucie utraconej kontroli i braku kierunku. Marzymy o przycisku, który zresetuje przeszłość i pozwoli zacząć od nowa.
Żyjemy w specyficznych czasach. Osaczeni kulturą sukcesu i posiadania z nutą zazdrości patrzymy na tych, którzy odważyli się na życiową rewolucję. Ludzie gotowi na radykalną zmianę budzą powszechne zainteresowanie. Obserwujemy ich i rezonują w nas własne, uśpione pragnienia.
Zostało Ci jeszcze 89% artykułu
Skomentuj