Prostota to zgoda na wybór, który mnie ogranicza, gdyż nie poznam tysiąca innych wartościowych rzeczy, ale i ubogaca, bo nie idę wszerz życia, tylko w jego głębię! To doświadczenie ciągłości.
„Powinno być mniej gadania: kaznodziejstwo nie jest jeszcze spotkaniem. Więc co masz robić? Weź miotłę i zamieć czyjś dom. Więcej mówić nie trzeba (…) Odwiedzając nasze domy w Indiach, spędzam w pociągu piękne chwile z Jezusem”.
Zostało Ci jeszcze 96% artykułu
Skomentuj