Żebym mógł ofiarować Bogu siebie, to akcja liturgiczna musi przekroczyć akt kultu i sięgnąć do naszej codzienności.
Kiedy mówimy o liturgii, nasze skojarzenia krążą najczęściej wokół słów „duch” i „dusza”, co znajduje wyraz również w potocznym języku, którego używamy. Mówimy, że liturgię celebrują duchowni, że jest to podstawowa forma duszpasterstwa i że służy ona zbawieniu duszy. Czyżby miało to oznaczać, że ciało i zmysły nie mają żadnego znaczenia, a uczestnictwo w liturgii jest tylko sprawą duchową? Nic bardziej mylnego. Żeby to zobaczyć, wpierw musimy uświadomić sobie, czym liturgia w ogóle jest.
Zostało Ci jeszcze 96% artykułuWykup dostęp do archiwum
- Dostęp do ponad 5000 artykułów
- Dostęp do wszystkich miesięczników starszych niż 6 miesięcy
- Nielimitowane czytanie na stronie www bez pobierania żadnych plików!
Skomentuj